LEKI. Warto pamiętać, że wypadanie włosów może być spowodowane niepożądanym działaniem niektórych leków. Powodem wypadania włosów mogą być np. leki antydepresyjne lub przeciwzakrzepowe (prozak, heparyna), ale także propranoiol i captopriI stosowane przy nadciśnieniu. Podejrzane bywają także leki przeciwdrgawkowe, przeciwtarczycowe i hormony.
URAZ PSYCHICZNY. Łysienia telogenowego lub nagłej utraty włosów można doświadczyć w wyniku traumy: śmierci kogoś bliskiego, wypadku, rozwodu, gwałtu. Takie trudne wydarzenie może sprawić, że mieszki włosowe przedwcześnie przejdą w stan spoczynku (skutkiem będzie zwiększone wypadanie włosów po 3 miesiącach).
WIEK. Od okresu dojrzewania nasza czupryna maleje, jednak związek pomiędzy łysieniem, a wiekiem jest niewyjaśniony.
ZŁA DIETA. Odpowiednia dieta ma bardzo duży wpływ na kondycję włosów. Niedobory witamin czy minerałów mogą sprawić, że włosy będą osłabione i zaczną wypadać w większej ilości niż zwykle. Dla włosów warto dbać o dostarczanie do organizmu: żelaza, witaminy H (biotyna), witaminy A, witamin z grupy B, kwasu foliowego, a także krzemu, magnezu, cynku oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych.
ZMIANY PÓR ROKU. Wypadanie włosów wraz z przyjściem wiosny to zjawisko naturalne, bo o tej porze roku kończy się cykl rozwojowy wielu z nich. Natomiast jesienią testosteron osiąga punkt kulminacyjny, dlatego zwiększa się naturalny proces gubienia włosów i wymiany starych na nowe. Groźnym czynnikiem, który może spowodować gwałtowne wypadanie włosów, jest mróz. Mieszki włosowe mogą zostać uszkodzone w wyniku przemrożenia skóry głowy.
Naukowcy o wypadaniu włosów
Amerykańscy naukowcy na łamach „Science Translational Medicine” opublikowali niedawno wyniki badań z których wynika, za wypadanie włosów odpowiada białko: prostaglandyna D2. Badacze zauważyli zwiększone natężenie prostaglandyny D2 (PGD2) w miejscach skóry pozbawionej włosów u łysiejących mężczyzn. Przeprowadzając liczne eksperymenty, naukowcy z Filadelfii potwierdzili, że prostaglandyna D2 odgrywa ważną rolę przy wypadania włosów. Choć nadal nie wiadomo, co powoduje zwiększoną obecność PGD2 w łysych miejscach, to naukowcy uważają, że hamując działanie receptorów będących przekaźnikami między prostaglandyną i mieszkami włosowymi, można zatrzymać proces wypadania włosów.
Mimo rozmaitych teorii i badań na temat wypadania włosów nadal pozostaje bez odpowiedzi pytanie, dlaczego problem ten dotyczy jednych, a omija innych. Czy odpowiedź tkwi przede wszystkim w genach? Być może już wkrótce naukowcy znajdą odpowiedź na to pytanie.