Wiele osób, odwiedzających klinikę mikropigmentacji, posiada doświadczenie w stosowaniu preparatów maskujących łysienie. "Korektory” to środki kosmetyczne, umożliwiające proste i szybkie zakrywanie przerzedzających się miejsc – zwłaszcza na wczesnych etapach utraty włosów.

Typy środków uzupełniających włosy

Do najpopularniejszych producentów środków tuszujących łysienie zaliczamy takie marki jak Toppik, DermMatch, Couvre, Caboki czy Nanofibers. Większość wyrobów jest importowana na rynek polski i sprzedawana za pośrednictwem stron internetowych.

Zazwyczaj, środki maskujące przyjmują formę nanogenu – włókien keratynowych, ściśle przylegających do naturalnych włosów. Włókna, rozprowadzane przy pomocy odpowiedniego dozownika, uzupełniają ubytki i tworzą efekt pełnej czupryny.

Alternatywą dla mikrowłókien są środki w formie pasty. ,,Wcierki” sprawdzają się głównie przy dłuższych włosach i łysieniu na czubku głowy. W przypadku zakoli, ich stosowanie jest utrudnione, a pasta zostawia brudne, widoczne plamy. To zresztą nie jedyny problem, z którym możemy się spotkać w przypadku specyfików maskujących.

Zalety i wady korektorów do włosów

Zaleta korektorów jest oczywista – ukrywają one niedoskonałości, czyniąc fryzurę pełniejszą i bardziej estetyczną. Niestety, efekt wizualnej doskonałości może zostać zaprzepaszczony w dość prosty sposób. Jaki konkretnie?

Wadą korektorów jest ich słaba wytrzymałość. Padający deszcz, czy intensywny pot osłabiają wiązania włókien, odsłaniając prawdę o naszych włosach. Nałożona pasta może z kolei spływać z głowy, doprowadzając do niezręcznych sytuacji. Zabezpieczeniem służą lakiery, dodatkowo spajające włosy. Posklejana i sztywna czupryna nie prezentuje się jednak ani ładnie, ani higienicznie.

Jaka jest zatem alternatywa? Najlepiej stosować środki maskujące łysienie permanentnie. Funkcję korektora w idealny sposób pełni mikropigmentacja skóry głowy. Odpowiednio dobrany pigment zakrywa prześwitujące miejsca, a naturalny efekt wypełnienia utrzymuje się niezależnie od pogody i innych czynników zewnętrznych. To z tego powodu, użytkownicy past i nanogenów decydują się na wizytę w klinice mikropigmentacji, nie żałując podjętej decyzji. Są Państwo w podobnej sytuacji? Serdecznie zapraszamy!