Mikropigmentacja skóry głowy (MSG) jest coraz bardziej popularną procedurą kosmetyczną, która oferuje rozwiązanie dla osób doświadczających problemów z wypadaniem włosów lub przerzedzaniem się włosów. Chociaż ta metoda zyskuje na popularności, wokół niej narosło wiele mitów i nieporozumień. Oto pięć najczęstszych:

1. MSG jest bolesna

Jednym z największych obaw jest ból związany z zabiegiem. Chociaż każda osoba ma inną tolerancję na ból, większość klientów jest zgodna, że dyskomfort jest minimalny. Nowoczesne techniki i ulepszone znieczulenia lokalne sprawiają, że procedura jest znacznie mniej bolesna, niż się spodziewają. Porównywana jest często do uczucia lekkiego szczypania lub drapania.

2. Wyniki wyglądają nienaturalnie

Ten mit jest szczególnie rozpowszechniony wśród osób, które widziały nieudane przypadki, przestarzałe metody lub nastawione na szybki czas realizacji (popularny “roller”). Nowoczesna mikropigmentacja skóry głowy jest wykonywana z wykorzystaniem zaawansowanych technik i urządzeń, które pozwalają na osiągnięcie bardzo naturalnie wyglądających imitacji cebulki włosowej. Specjalista dobiera kolor pigmentu indywidualnie do naturalnego koloru włosów i skóry, co gwarantuje, że efekt końcowy będzie wyglądał naturalnie.

3. Jest to tymczasowe rozwiązanie

Wiele osób myśli, że mikropigmentacja skóry głowy to nietrwała opcja, która wymaga częstych poprawek. W rzeczywistości, chociaż pigment może stopniowo blaknąć z czasem, w wyniku naturalnego złuszczania się skóry, efekt może trwać wiele lat. Przypominamy także, że w ramach kosztu usługi gwarantujemy efekt, a nie ilość sesji – tak, aby byli Państwo zadowoleni i pewni, że będą wyglądać tak, jak sobie tego życzą. Stopień blaknięcia zależy od różnych czynników, takich jak ekspozycja na słońce, rodzaj skóry i stosowane produkty do pielęgnacji.

4. Mikropigmentacja jest tylko dla mężczyzn

Chociaż MSG jest popularna wśród mężczyzn borykających się z łysieniem, to kobiety również mogą korzystać z tej procedury. Jest to doskonała opcja dla kobiet doświadczających przerzedzania się włosów lub chcących dodać wizualnej gęstości swoim włosom. Technika może być dostosowana, aby pasować do specyficznych potrzeb każdego klienta, niezależnie od płci, a także stopnia ubytku.

5. Mikropigmentacja uniemożliwia naturalny wzrost włosów

Całkowitą nieprawdą jest zdanie, że mikropigmentacja może zahamować naturalny wzrost włosów. Wykonanie tego zabiegu nie wpływa negatywnie na cykl rozwoju włosów ani nie przeszkadza w ich naturalnym wzroście. W rzeczywistości, wiele osób używa mikropigmentacji jako sposób na uzupełnienie terapii przeciw wypadaniu włosów, ciesząc się jednocześnie z wyglądu pełniejszej fryzury.

MSG oferuje wiele korzyści dla osób zmagających się z utratą włosów, oferując trwały, naturalnie wyglądający efekt. Obalanie mitów i stereotypów związanych z tą innowacyjną metodą jest pierwszym krok do zrozumienia, jakie korzyści pozwala osiągnąć.
Jeśli rozważasz mikropigmentację i uważasz, że jest to rozwiązanie dla Ciebie to serdecznie zapraszamy do kontaktu, a odpowiemy na wszelkie nurtujące pytania.